Muzykoterapia na świecie – krótka historia

Działanie muzyki na ludzki organizm znane jest już od starożytności. Liczne przekazy źródłowe jakie zachowały się z tamtych zamierzchłych czasów, mówią o wielokrotnych ceremoniach, gdzie używano muzyki do uzdrawiania chorych części ciała. Zagadnienie to pozostawało martwe aż do XVII wieku, kiedy to amerykańcy medycy zaczęli przejawiać zainteresowanie wykorzystaniem muzyki i dźwięków w terapiach różnych schorzeń. Wtedy właśnie zaczęto regularne badania nad wpływem muzyki na ludzki organizm. Badano więc przewodnictwo elektryczne tkanek, wpływ muzyki na zmęczenie, szybkość bicia serca, ciśnienie krwi itp. W XVIII wieku były to już regularne, naukowe badania, na które nie szczędzono środków. Naukowcy zaobserwowali że organizm reagował na fale dźwiękowe nie tylko na płaszczyźnie fizjologicznej, ale również psychologicznej. Psychiatria była dziedziną gdzie muzyka jako pierwsza zagościła w planach leczenia pacjentów.

Do dalszego rozwoju muzykoterapii przyczyniły się wojny – jest to rzecz niezwykle paradoksalna, ponieważ który z twardych, wojskowych medyków mógłby myśleć o muzyce gdy dookoła wybuchały bomby frontu I Wojny Światowej? Dokładnie – żaden. Więcej czasu na opracowywanie nowych metod leczenia mieli lekarze ze szpitali stacjonarnych zajmujący się tymi żołnierzami, którzy ze względu na ciężkie rany i kalectwo nie mogli wracać na front. Weterani wojenni byli pokaleczeni nie tylko na ciele, ale również i na duszy. Wielu z nich zapadało na ciężkie depresje, niektórzy dawali symptomy zaburzeń psychotycznych a jeszcze inni popełniali samobójstwa. Muzyka wykorzystywana była wtedy w terapiach zajęciowych. Gra na instrumentach pozwalała wzmacniać mięśnie, rozwijać muzykalność i stanowiła odskocznię od przykrych wspomnień. Śpiewanie pieśni oraz gra na instrumentach dentych pozwalały na wzmocnienie układu oddechowego.Pacjenci biorący udział w zajęciach śpiewu i gry na instrumentach szybciej odzyskiwali sprawność fizyczną, oraz dochodzili do pewnej równowagi psychicznej. Co ciekawe, na salach operacyjnych zaczęły gościć fonografy. Chorzy szybciej się odprężali, a dzięki temu można było podawać im mniejsze dawki leków.

Po mimo tych innowacji, muzyka została oficjalnie uznana jako środek terapeutyczny dopiero w czasie II Wojny Światowej. Muzycy stale zagościli w szpitalnych salach i korytarzach, pełniąc rolę podobną do dzisiejszych rehabilitantów. W taki właśnie sposób powstał zawód muzykoterapeuty. W 1944 roku otwarto pierwsze studia, mające kształcić profesjonalnych muzykoterapeutów, miało to miejsce w USA na uczelni Michigan State University. W Europie zainteresowanie muzykoterapią przebiegało dwukierunkowo. Powstały szkoła szwedzka, oraz amerykańska. Ta pierwsza zakładała, że muzyka wnika do głębokich warstw osobowości i może leczyć pewne urazy, jakie były ukryte głęboko w podświadomości. Szkoła amerykańska miała za to reprezentować fizjologiczne oddziaływanie fal dźwiękowych na chore komórki, oraz opisywała reakcje organizmu i psychiki, wywoływane różnymi stylami muzycznymi.
Po zakończeniu II Wojny Światowej nastąpił silny rozwój muzykoterapii. Otwierano kolejne kierunki studiów, prowadzono dogłębne badania na nowoczesnym sprzęcie. Powstały liczne organizacje i stowarzyszenia zrzeszające w swoich szeregach muzykoterapeutów.

Ciekawe daty:
1944 – uruchomienie pierwszych studiów muzykoterapii na Uniwersytecie Stanu Michigan w USA
1950 – powstaje pojęcie i definicja muzykoterapii
1966 – wydanie albumu "Relaks", który zawierał trening autogenny Schultz'a
1972 – powołanie pierwszego w Polsce Zakładu Muzykoterapii w dzisiejszej Akademii Muzycznej we Wrocławiu
1974 – Pierwszy Światowy Kongres Muzykoterapeutów
1985 – powstanie Światowej Federacji Muzykoterapii
1996 – powołanie Stowarzyszenia Muzykoterapeutów Polskich.


Jak działają kamertony?

Facebook